poniedziałek, 12 listopada 2012

Wampiry, a sprawa polska.

Współczesne media są niezwykle wartościowe i przekazują nam ogromne pokłady jakże przydatnej w życiu wiedzy. Ot choćby taki TVN, który właśnie przekazał swym widzom informacje o wampirach.
Otóż okazuje się, że brak polskich wampirów jest logiczny, bowiem chroni nas najskuteczniejsza grupa na świecie. Rzesze młodych ludzi w charakterystycznym trój-pasiastym mundurze czuwają i dokładnie patrolują cmentarze w celu uprzykrzania (nie)życia krwiopijcom. Co prawda zdarza im się pokazać swój potencjał bojowy na niewinnych osobach, które znalazły się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwej porze, ale czego się nie robi dla dobra ogółu.
Niech was to jednak nie zmyli, bo wróg czuwa. Wampiry wywołują tak duży strach między innymi przez swoją umiejętność kamuflażu. Jesteśmy bowiem w Unii Europejskiej i czy kogoś w dzisiejszych czasach byłby w stanie zaskoczyć osobnik płci męskiej z pomalowaną na biało twarzą, czarnymi paznokciami, który dodatkowo syczy podczas spożywania kawałka szynki? Cóż, co kraj to obyczaj. Nikt bowiem nie jest w stanie stwierdzić, że ów przybysz nie jest turystą z Atlantydy czy innej Utopii?
Na nasze szczęście wyżej wymienione oddziały są czujne i wszelkie odstępstwo od normy tępią szybko i skutecznie.
Załóżmy jednak, że nasz kolega z nieco przydługimi kłami jakimś cudem się uchował i ma się dobrze. Nauka płynąca z kinematografii i literatury radzi aby w takich wypadkach zgłosić się do kogoś, którego całym życiem są zjawiska paranormalne, a więc duchownego. Niestety ci wprawdzie posiadają nadnaturalne zdolności, ale ograniczają się one do odchudzania portfela bliźniego. Trzeba jednak przyznać, że w tej materii osiągnęli mistrzostwo.
No, ale co nie zabije naszego potwora, zapewne go wzmocni, a jakoś z nim trzeba walczyć. W tym momencie przychodzi nam z pomocą nieoceniony niszczyciel wszelkich pomiotów diabelskich i dobrej muzyki – Justin Bieber!!!!
Ta nieco przygłupia (na co wskazuje średnia ilość słów użytych w jej piosenkach) dziewczynka potrafi skutecznie wypleniać demoniczne zapędy u naszego milusińskiego. Wprawdzie w efekcie ubocznym orientacja seksualna naszego byłego wampira zostaje zmieniona, no ale co najważniejsze zło zostało pokonane. Warto wspomnieć, iż amerykańscy naukowcy chcieli zbadać ten fenomen, ale niestety musieli zaprzestać badań z powodu braku chętnych. W końcu krwiopijcy mają swoją godność.


A tak na poważnie to ludzie nie rozprzestrzeniajcie fragmentów z „Dlaczego ja” i pochodnych. Nam to się wydaje śmieszne, ale w gruncie rzeczy to robimy reklamę tej szmirze. Jest to o tyle złe, że niektórzy starsi ludzie traktują te programy całkiem serio (wiem o tym z własnych obserwacji) i to tylko pogłębia niezrozumienie na linii pokoleń. Ktoś może się uśmiechnąć pobłażliwie na te słowa, ale sami wyobrażamy sobie np. dawne epoki, czy odległe kraje tak, jak nam to przedstawiono. Jest to całkiem normalne, bo przeciętny Kowalski nie ma wiedzy w tej dziedzinie.
Starajmy się więc nie polegać takiej manipulacji i nie pomagajmy w manipulowaniu innymi.

2 komentarze:

  1. " niektórzy starsi ludzie traktują te programy całkiem serio"
    Spotkałem się ze starszymi ludźmi którzy, programy takie jak W11-Wydział Śledczy, Sędzia Anna Maria Wesołowska czy nawet "Na Wspólnej" traktowali w pełni serio więc idąc tym tokiem rozumowania i eliminując owe źródła niezrozumienia między pokoleniami, niewiele pozostałoby programów w polskiej telewizji.
    Łatwiejszym sposobem zrozumienia pokoleń jest bezpośredni kontakt między nimi. Wystarczy starszemu człowiekowi wytłumaczyć że teraz w taki sposób się kręci filmy, seriale i wydaje mi się że problem błędnego rozumowania zniknie.
    Poza tym cała reszta jest w 100% świadoma że seriale paradokumentalne są tylko w małym stopniu wierne temu co dzieje się w ludzkim życiu. Większość elementów przedstawionych w tych serialach jest przerysowana, wręcz teatralna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierz mi niestety nie jest tak różowo, a i znaczna część straszych ludzi nie jest chętna do dialogu bo "oni już tyle lat przeżyli, więc nie będzie im byle dzieciak mówił jak świat wygląda" i z dialogu nici.
    Zauważmy również, że gra aktorska się mocno zmieniła i coś co dziś jest przerysowane kiedyś było normą.
    Co do kondycji telewizji wypowiadać się nie będę, bo nie godzi się rzucać mięsem na swoim blogu. Dość powiedzieć, że przychodzą mi do głowy dwa programy naprawdę warty oglądania (nie uwzględniam kanałów typu tvp kultura, czy national geographic, bo tych nie mam). Kultura zeszła na psy, więc i środki jej przekazu obniżają swój poziom.

    OdpowiedzUsuń